czwartek, 27 listopada 2014

Komplety... znów :)

Jakoś mnie ostatnio naszło na tworzenie biżuterii w zestawach. Na tyle, na ile pozwala mi na to czas - robię to. Niestety, fotografować swoje robótki mogę tylko w weekendy bo wtedy jestem w domu w godzinach, kiedy jest 'dostępne' naturalne światło.
Z lekkim opóźnieniem wrzucam zatem tutaj (bo na Facebooku już były) dwa moje ostatnie komplety.
Pierwszy w zieleni - kolorystyka zasugerowana przez jedną z klientek. Zakupiłam cudne koraliki Preciosa w sklepie u pani Doroty unikatart.eu, które pięknie się mienią i zaplotłam z nich gąsieniczkę zamkniętą koralikami szklanymi i cyrkoniową przekładką, również od pani Doroty. Czarne akryle były z moich zapasów.



Z pozostałych koralików szklanych zrobiłam kolczyki oraz, przy wykorzystaniu moich zapasów i koralików no name - wisiorek.






Prawie każdy, kto zaczyna pracę z koralikami, robi swoje pierwsze 'dzieła' z tych krzywulców 'no name' bo i dostępne łatwo, i tanie w zakupie. Ja tu nie jestem wyjątkiem. Ale odkąd przekonałam się jak cudnie pracuje się na TOHO albo Preciosa - już tylko z takich koralików staram się robić plecionki. Ale co zrobić z zapasem tych wszystkich krzywych tworów, co zalegają w pudełku? W przyrodzie nic nie ginie zatem i dla nich znalazło się zastosowanie. Idealnie nadają się one do sitowia (KLIK po przykład) lub do plecionek w stylu sznura tureckiego.
Niestety, mi brak cierpliwości na nanizianie takiej ilości koralików na nić, więc W KOŃCU zakupiłam młynek do koralików i teraz wykorzystuję go właśnie do zużycia moich zapasów no name.
Oto komplet pleciony splotem sznura tureckiego, ale bez wiodących dużych koralików.



Gdyby ktoś był chętny do zakupu moich tworków -  proszę o maila. Na pewno dogadamy się co do rodzaju, koloru i ceny.
marta.zorawska@gmail.com

1 komentarz:

  1. Chociaż zielony nie należy do moich ulubionych kolorów, ten komplecik bardzo mi się podoba! A komplet ze sznura tureckiego super, toż to sporo roboty!

    OdpowiedzUsuń