Dziś będzie krótko bo... bo krótko i tyle. Wena mi gdzieś uciekła. Może ktoś ją widział?
Ostatni samotnik z pudełka doczekał się wreszcie kolegi. Znów pawiki, tym razem czerń, szarość i biel z tęczowymi akcentami na koralikach.
A do czego nawiązuje tytuł posta?
Otóż ślubny zakupił maszynkę do krojenia frytek bo poprzednia, taka starej daty od wujka, została u teściowej, spodobało jej się tam i już nie wróciła. Ta nowa wygląda jak maszynka do krojenia frytek ale nazywa się krajalnicą do jabłek.
Jednakże opis na naklejce podsuwa jeszcze inne zastosowanie krajalnicy.
Hmmmm.... Zwał jak zwał... Tylko jak w tym zatrzymać wodę? :D
Nawiązując do Twoich komentarzy na blogu Made by Gigi - jestes zbyt krytyczna wobec siebie i Twoje prace są o wiele lepsze od "tej pani", którą zaprezentowałam w swoim komentarzu. Spokojnie możesz je sprzedawać, a kupujące na pewno będą się z nich cieszyć. Poza tym, przecież nikogo do niczego nie zmuszasz:-). jesli chodzi o "dobrą i złą stronę sznurka" - jeśli się przyjżysz, to zobaczysz, że sznurek ma splot jodełkowy. Ważne jest, żeby jodełka we wwszystkich sznurkach, które zszywasz układała się w tę samą stronę. Ma to znaczenie , ponieważ kierunek splotu decyduje o tym, jak wygląda krawęź boczna sznurka. Powinnaś zwrócic uwagę, aby prawa strona sutaszu (ta, którą widzimy) - wciąż mówię o krawędzi bocznej, była gładka. To wszystko:-). A dobre tutoroale znajdziesz tu: http://www.inspirello.pl/ Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPani Kasiu, miód na moje serce <3 :) Ale ja wiem, że jeszcze to nie jest to.
UsuńUpssss- oczywiście " przyjrzysz", a nie " przyjżysz"- brrrr przepraszam:-)
OdpowiedzUsuńWidać perfekcjonistka z Ciebie. W rękodziele to zaleta:-)
znalazłam wczoraj bardzo ciekawie, łopatologicznie napisany kursik i to, co dziś wychodzi spod moich palców jest zdecydowanie inne, chyba lepsze. efekt pewnie po weekendzie będzie widoczny
Usuń